
Feliks Koneczny | Protestantyzm w życiu zbiorowym
Czy to reformacja dała podstawy teologiczne do rządów absolutnych i doprowadziła do mechanizacji życia społecznego? Czy nadmierne zainteresowanie przez organy państwowe obywatelem nie wynikało wprost z podstaw teologicznych sformułowanych przez reformację? Czy indyferentyzm religijny stał się cechą społeczeństw i narodów protestanckich? Czy wreszcie protestantyzm prowadzi w ostateczności do neopoganizmu? Na te wszystkie pytania udziela zaskakujących odpowiedzi krakowski historiozof.

Feliks Koneczny | Bizantynizm niemiecki
Czy Niemcy mogą żyć w zgodzie z Polską? Dlaczego w Niemczech zwyciężył duch pruski? Dlaczego dozbrajali bolszewików w czasie rewolucji? Dlaczego w końcu w Niemczech bizantynizm pokonał cywilizację łacińską? Odpowiedzi na te pytania w swoim eseju szuka prof. Feliks Koneczny.

O. Wilhelm Weston | Pamiętnik z czasów prześladowań angielskich za panowania Elżbiety
Wzruszający pamiętnik ojca Wilhelma Westona (1550-1615), angielskiego jezuity, niczym sensacyjna powieść ukazuje nam z jednej strony bohaterstwo i niezłomną wiarę katolickiego misjonarza, z drugiej zaś okrucieństwo i fanatyzm jego protestanckich prześladowców.
* * *
Książka dostępna również w formie elektronicznej: EPUB, MOBI

Praca zbiorowa | Ludność. Największe bogactwo świata.
W XX wieku byliśmy świadkami niespotykanych dotąd zmian demograficznych. Po raz pierwszy w historii, liczba ludności świata w ciągu jednego wieku wzrosła niemal czterokrotnie: z około 1,5 miliarda w 1901 roku, do około 6 miliardów w chwili obecnej. (...)
NAKŁAD KSIĄŻKI WYCZERPANY

Feliks Koneczny | Państwowe szkolnictwo
(...) Aż do XVI wieku nikt nie pomyślał, iżby państwo miało zajmować się szkolnictwem. Przez całe wieki szkoły były monopolem Kościoła, nie z zasady wcale, lecz z konieczności, bo tylko duchowieństwo mogło udzielać nauki książkowej, gdyż tylko ono ją posiadało. Dopiero protestantyzm stał się pomostem do szkoły państwowej. (...) Uważałem za potrzebne podać ten przegląd, ażeby wykazać, że pomysł szkoły państwowej, a tym bardziej monopolu, jest wcale niedawnej daty; że nie są to bynajmniej rzeczy „rozumiejące się same przez się”, lecz wynikłe z okoliczności. Mówiąc na ogół, jest to dar protestantyzmu.
Fragment eseju